W środę mieszkanka Szewc Pani Leokadia Warias uroczyście obchodziła swoje 90-te urodziny. Obchody rozpoczęły się mszą w Kościele pw. Św. Anny w Szewcach, w której uczestniczyła licznie zgromadzona rodzina oraz Wójt Gminy Wisznia Mała Jakub Bronowicki i Przewodnicząca Rady Gminy Małgorzata Ottenbreit.
Po zakończeniu mszy wójt złożył życzenia Jubilatce, przekazał list gratulacyjny, kosz kwiatów oraz prezenty. Z życzeniami dla Pani Leokadii zwrócił się również proboszcz Mariusz Bąkowski.
Pani Leokadia urodziła się 5 kwietnia 1927 roku na Wołyniu w miejscowości Krymno. Tam spędziła 14 lat życia i tam dotknęła ja tragedia, jaką była śmierć ojca. Jak się okazało jeszcze większa tragedia miała dopiero nadejść. Po agresji Niemiec na Rosję w 1941 roku w śmiertelnym niebezpieczeństwie znaleźli się wszyscy mieszkający na Wołyniu Polacy. Sześcioosobową rodzinę Pani Leokadii o planowanych mordach ostrzegł jeden z Ukraińców. Podejmując dramatyczną ucieczkę, przedzierając się przez pola, nocując w zbożu kierowała się na zachód, by ostatecznie dotrzeć na Kielecczyznę. Z Kielecczyzny w 1945 roku wędrowała dalej na zachód, aż dojechała do Wrocławia, a stamtąd już do miejsca docelowego, czyli do Schebitz (obecnie Szewce).
Mąż Pani Leokadii pochodził z województwa krakowskiego, poznali się na weselu koleżanki. Ich znajomość zakończyła się ślubem. Wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne, które Jubilatka odziedziczyła.Wychowali pięcioro dzieci (jednego syna oraz cztery córki). Pani Leokadia dochowała się 16 wnucząt, 22 prawnucząt, a teraz oczekuje kolejnego, które niedługo pojawi się na świecie.
Jubilatka jest osobą pogodną i żywotną. Przez większość swojego życia ciężko pracowała, ale zawsze znajdowała czas na robienie na drutach oraz szycie. Do tej pory chętnie zajmuje się cerowaniem.Można sobie życzyć takiej kondycji w wieku 90-ciu lat.